"W karnawale, w karnawale
nie siedzimy w domu wcale.
Przymierzamy wstążki, szale,
wybieramy się na bale."
Nasze przedszkolaki też wybrały się na bal - jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki pozmieniały się w królewny, wróżki, kotki, dinozaury, zaskakująco liczny zastęp służb mundurowych (byli i policjanci, i strażacy), nie mogło też oczywiście zabraknąć superbohaterów. Wystrojone i wymalowane (farbki do twarzy poszły w ruch) wkroczyły tanecznym krokiem na salę udekorowaną własnoręcznie przez nich wykonanymi maskami karnawałowymi i zaczęła się zabawa. Tańce, pląsy, wygibasy, gry w kole i zabawy z balonami - wszystko toczyło się przy wesołej muzyce i jeszcze weselszym śmiechu dzieci. Dziś wszystko było możliwe - kot mógł tańczyć z syreną, dinozaur ze strażakiem, a najlepiej - wszyscy ze wszystkimi. Na następny taki bal trzeba czekać cały rok!